Putrid - Fale feminizmu w kontekście technologii badań na ojcostwo

Z Patriarchat.pl
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Tłumaczenie filmiku autorstwa Jakuba Skazay. Źródło: [1] Źródło tłumaczenia: [2]

Chciałbym dziś dokonać dekonstrukcji feminizmu, choć muszę przyznać, że nie jest to mój normalny obszar ekspertyzy. Nie interesuje się aktywnie tą dziedziną, ale kilka osób poprosiło mnie o nagranie kilku dodatkowych filmów, więc zrobię co w mojej mocy. Nie będę zagłębiał się w szczegóły, nakreślę obraz dość szerokim pędzlem. Zazwyczaj piszę o problemach na poziomie systemowym, które dotyczą naszych struktur finansowych. Aby zdekonstruować feminizm na poziomie systemowym, należy moim zdaniem odpowiedzieć na kilka prostych pytań. Przede wszystkim na pytanie o to, czym właściwie jest feminizm – z pełną jasnością. Jeśli wyjdę na ulicę i porozmawiam z feministkami i niektórymi mężczyznami-feministami, jeśli zadam im pytanie „czym jest feminizm”, nie usłyszę jednolitej odpowiedzi. Użyją podobnie brzmiących słów, ale ich odpowiedzi będą różne. Jest to dość interesujące, ponieważ można by pomyśleć, że ideologia, która istnieje od 100 lat, będzie miała spójną konstrukcję teoretyczną i przesłanie, tymczasem feminizm często zmienia swój przekaz, przekształca się z czasem. Kiedy więc pytasz ludzi, czym jest feminizm, często dostajesz różne odpowiedzi; jest to dość ciekawe – na końcu filmu postaram się wyjaśnić dlaczego.

By zdekonstruować feminizm, muszę przenieść się w czasie i odnieść do pewnych danych historycznych. Będzie to pierwsza część tego filmu: mała lekcja historii. Zrobię co w mojej mocy starając się, aby była możliwie jak najkrótsza. A zatem, przenieśmy się do XIV wieku na Wyspy Brytyjskie. W czternastym wieku Wielka Brytania była głęboko podzielonym narodem, wyspa była naprawdę brutalnym miejscem, toczyła się wojna domowa, tak zwana Wojna Dwóch Róż, która była bardzo brutalna, dochodziło do wielu zbrojnych starć. Nie był to zbyt szczęśliwy czas dla tego ponurego wówczas miejsce. Struktura władzy była feudalna – był król, byli feudałowie którzy mieli dużo ziemi, było duchowieństwo, głównie mnisi żyjący w klasztorach, którzy w tamtym czasie stanowili intelektualną elitę społeczeństwa. Najbardziej uzdolnieni intelektualnie zakonnicy występowali jako doradcy króla, lordów, oraz głów szlacheckich rodzin. Poniżej byli chłopi, którzy stanowili większość populacji. Był to czas ogromnych nierówności społecznych, a masy były bardzo ubogie. Chłopi byli niesamowicie biedni i myślę, że ludzie nie zdają sobie dzisiaj sprawy z tego, jaka panowała wówczas bieda w Europie. Większość ludzi nie posiadała nawet butów, buty były towarem luksusowym. Więc bieda i choroby były poważnym problemem.

Pod koniec XV wieku zakony stanowiły jedno z niewielu miejsc oferujących rozwój elicie intelektualnej zdolnej do rozpatrywania problemów w sposób systemowy. Patrzyli na społeczeństwo, które jak sądzę, zaczęło chylić się ku głębokiemu regionalnemu resetowi (autor napisał książkę dotyczącą współczesnego Resetu, stąd nawiązanie – przyp. tłum.) Widzieli społeczeństwo rozgoryczone i podzielone przez wojnę i wiele innych problemów. Przede wszystkim jednak odkryli, że mężczyźni z elit przejawiali tendencję do umierania przedwcześnie z powodu różnych chorób. Przyjrzeli się temu dokładnie i odkryli, że owi mężczyźni umierają zwykle po ślubie, dodatkowo definitywnie przedwcześnie. Problem zdawał się nie dotyczyć tych, którzy się nie ożenili. Po przeprowadzeniu kilku dochodzeń, odkryto, że ich żony mordowały ich lub truły, co w tamtych czasach mogło ujść na sucho z powodu technologicznych braków: sekcji zwłok, badania krwi, badania DNA i tym podobnych. To był dość poważny problem i kiedy mnisi zdali sobie sprawę z tego, co się tak naprawdę dzieje, szybko dowiedziały się o tym również szlacheckie i lordowskie rodziny, którym mnisi owi doradzali w wielu kwestiach. W rezultacie nastąpił ogromny wzrost kazirodztwa – albowiem mężczyźni elit bali się brać sobie za żony kobiety, które nie były ich krewnymi. Brali więc śluby z kuzynkami pierwszego stopnia, drugiego stopnia, czasem nawet z przyrodnimi siostrami. Zaczęli po prostu bać się się kobiet, które nie były z nimi spokrewnione. To stało się problemem na poziomie systemowym, bo jeśli praktykujesz kazirodztwo, potomstwo może cierpieć na choroby psychiczne, lub być opóźnione umysłowo.

Motywacją kobiet mordujących mężczyzn był rzecz jasna spadek – ziemia i bogactwo dla nich, oraz ich rodzin. W związku z czym, zakonna elita intelektualna zmusiła króla, aby zmienił prawo spadkowe, aby dziedziczyć mógł tylko jeden mężczyzna – najbliższy krewny płci męskiej zgarniał wszystko. Wierzę, że ta zmiana prawodawstwa, zmiana z około 1500 roku, była jedną z najistotniejszych zmian w historii zachodniej cywilizacji. Sytuacja w Wielkiej Brytanii radykalnie się poprawiła. Nagle średnia długości życia żonatych mężczyzn wzrosła, mało tego, od teraz imperatywem żon było jak najdłuższe utrzymanie mężów przy życiu, aby zachować przywileje związane ze statusem i społeczny prestiż u boku męża.

Ponieważ nastąpiło znaczne pogłębienie nieufność między płciami, wykorzenienie kazirodztwa na szczycie społecznej hierarchii trwało nieco dłużej, ale zakonnicy finalnie zdołali i temu położyć kres. Trzeci cel, którego osiągnięcie założyli sobie zakonnicy, to zmuszenie aby reszta nie dziedziczącego rodzeństwa zmuszona była do aktywnego partycypowania w społeczeństwie i wytwarzania własnego bogactwa.

Ci drudzy i trzeci synowie zostawali kupcami, bankierami, admirałami, generałami i to właśnie oni zbudowali Wielką Brytanię – ogromne imperium obejmujące świat. Natomiast córki topowych rodzin stawały się artystkami, pisarkami itp., mając jednocześnie silną motywację, żeby się ożenić i założyć rodzinę, skoro nie mogły dziedziczyć kasy, a co za tym idzie prowadzić próżniaczego, niezamężnego życia.

Był to jednocześnie początek niezwykłej poprawy społecznej, dzięki której Wielka Brytania z podzielonej, skonfliktowanej wyspy, zmieniła się w światowe imperium. Mnisi, o których tu mówimy byli prawdopodobnie najbardziej wpływowymi intelektualistami w historii, w pewnym sensie geniuszami.

To jest prawdziwa historia, której wielu nie zna. Teraz jeśli wejdziesz w Google i wyszukasz frazę „historia feminizmu”, historycy feministyczni powiedzą ci, że feminizm rozpoczął się w latach pięćdziesiątych zapoczątkowany przez te starsze zgorzkniałe kobiety, którymi były panie z wielkich społecznych elit, piszące listy i eseje w złości spowodowanej prawnym brakiem możliwości dziedziczenia pieniędzy zmarłego męża. Zgorzkniałe, bogate kobiety, całkowicie ignorowane przez ogół społeczeństwa.

Historyczki feministyczne będą malować obraz, który przedstawi te stare kobiety jako uciskane przez jakiś papierowy patriarchat; były gnębione przez seksizm i nierówne traktowanie i to właśnie było przyczyną, dla której prawo spadkowe wyglądało tak, a nie inaczej. Ale to nieprawda. Powód, dla którego starsze panie z najlepszych rodzin nie dziedziczyły wszystkiego był taki, że ich historyczne poprzedniczki mordowały swoich mężów. Taka jest prawda, o której niewiele osób chce rozmawiać.

A zatem, już sam początek feminizmu zaczyna się od kłamstwa. Czym więc w istocie jest feminizm? Cóż, jeżeli spojrzysz na społeczeństwo Wielkiej Brytanii, pod koniec XIX wieku bardzo wysoko funkcjonującego światowego imperium, musisz zadać sobie podstawowe pytanie – w jakim celu zmieniono legislację w latach dwudziestych XX wieku, pozwalając kobietom na głosowanie oraz dziedziczenie po mężu? Co wydarzyło się pomiędzy końcówką XIX wieku a latami dwudziestymi XX wieku, że zmieniono prawo, skoro dotąd wszystko działało dość dobrze w tym obszarze społecznym?

Cóż, odpowiedź szukać musimy w 1900 roku.

Był sobie austriacki lekarz, miał na imię Karl Landsteiner i odkrył on grupy krwi, otrzymując tym samym nagrodę Nobla. Hurstfield odkrył w 1910 r. że grupy krwi są dziedziczone po rodzicach. Po 1910 mogłeś użyć grup krwi, by wykluczyć mężczyznę jako ojca danego dziecka w 30 do 40 procent przypadków. Sama analiza grupy krwi wystarczy by wykluczyć ojcostwo z całą pewnością w 30 do 40 przypadków na stu ojców. Metoda może nie była idealna, ale z całą pewnością była przełomowa.

Następnie musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, jak ważny był promiskuityzm dla społecznych elit XIX wieku? Myślę, że był niesłychanie ważny dla mężczyzn z elit, a także dla kobiet z niższych warstw społecznych. Jeśli patrzymy na przykład króla Karola, który mógł mieć do 21 dzieci z nieprawego łoża. Król Karol II był bardzo hojnym i honorowym człowiekiem. Za każdym razem, gdy jakaś kobieta oznajmiła mu, że dziecko które nosi w brzuchu jest jego dzieckiem, był na tyle honorowy, by dać dziecku tytuł szlachecki, ziemię i zaopiekować się matką. Zatem życie tych kobiet ulegało radykalnej przemianie dzięki promiskuitycznemu zbliżeniu z królem.

Po 1910 Król Karol II mógłby użyć grupy krwi, by dowiedzieć się, czy owe dzieci były faktycznie jego czy nie, w 30 do 40 procentach przypadków. To była ogromna zmiana – przerwanie strategii przetrwania i reprodukcji niezliczonych kobiet w społeczeństwie, albowiem taki numer można było stosować również z innymi mężczyznami z wyżyn społecznych. Jak ważny był promiskuityzm? Był bardzo ważny. Potomkiem jednego z nieślubnych dzieci Króla Karola była księżna Diana, a jej syn książę William, pewnego dnia będzie królem Wielkiej Brytanii. A zatem, twój syn może sam zostać kiedyś królem, wyłącznie dlatego, że uprawiałaś seks z królem, będąc jednocześnie wyłącznie wieśniaczką.

Tak istotnym elementem jest rozwiązłość, zarówno dla najlepszych samców, jak i dla kobiet, zwłaszcza kobiet z niższych klas – ich los może być radykalnie poprawiony poprzez rozwiązłość. I nie ma w tym niczego złego, to jest po prostu naturalne, okej, przetrwanie wtedy było piekielnie trudne dla ludzi: bardzo słabe ogrzewanie w pomieszczeniach, niedożywienie, prymitywna medycyna i plagi chorób. To były trudne czasy. By przeżyć musiałeś zaryzykować. Kiedy nadarzyła się okazja to wykorzystywałeś ją, jeśli tylko byłeś odważny i nie ma w tym niczego złego.

Technologia testowania ojcostwa po 1910 roku była dostępny tylko dla czołówki elit intelektualnych i finansowych i natychmiastową reakcją była pierwsza fala feminizmu, który zaczął się w 1912/14 roku. Do lat 20 prawo się zmieniło, kobiety elit zaczęły agitować po 1910 roku na rzecz zmiany prawa spadkowego, dano im także prawo do głosowania.

Następna faza zaczyna się w 1958 wraz z odkryciem antygenów HLA, co pozwoliło na poprawę technologii testowania ojcostwa. Teraz w 80 procentach przypadków mężczyzna może być z całą pewnością wykluczony jako ojciec danego dziecka. Więc mamy skok skuteczności od trzydziestu do osiemdziesięciu procent współczynnika wykluczenia w 1958 roku. Wiemy, że w roku 1960 test był już komercyjnie dostępny w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Natychmiastową reakcją nieświadomego umysłu, był feminizm drugiej fali, który zaczął się w połowie lat 60.

W tym momencie feministki, a także feminiści, agitowali za prawem do rozwodu i aborcji. Ponieważ wielu mężczyzn mogło wykluczyć siebie jako ojca danego dziecka, dla wielu kobiet z niższych klas społecznych małżeństwo nie było już tak atrakcyjną opcją, ponieważ wspólną strategią reprodukcyjną dla kobiet z niższych klas, było poślubienie kogoś z tej samej klasy i po prostu uprawianie rozwiązłego seksu z mężczyznami z najwyższej klasy

i rodzenie ich dzieci (są badania genetyczne, które mogłoby poprzeć taką hipotezę – przyp. tłumacza). To była powszechna strategia reprodukcyjna, aż do zmiany spowodowanej kolejnym usprawnieniem w technologii testowania ojcostwa. (Przypomnę, że genetycy szacują, że w Polsce ok. co dwunasty ojciec wychowuje nieświadomie nie swoje dziecko – przyp. tłumacza).

Trzecia faza była w 1988 roku i wiązała się z testowaniem DNA. To było nadzwyczajne ponieważ w tym momencie, w 1988 roku, człowiek mógł wiedzieć czy jest ojcem danego dziecka z prawdopodobieństwem 99,99 %. Po raz kolejny celowość małżeństwa zmniejszyła się, gdy ryzyko rozwiązłości dramatycznie wzrosło (a wzrosło wraz z rewolucją seksualną i dołączeniem kobiet do rynku pracy, jestem przekonany, że 90% zdrad kobiety dokonują z mężczyznami ze swoich miejsc pracy – przyp. tłumacza), gdyż kiedy kobieta miała seks, dajmy na to z kolegą z pracy, mogło się to teraz łatwo skończyć skandalem, gdyby mąż dowiedział się, że żona jest w ciąży z innym facetem.

Więc nastąpiły wtedy zmiany ustawodawstwa po 1988 roku, mieliśmy feminizm trzeciej fali w latach dziewięćdziesiątych – w tym momencie kobieta była w stanie wyrzucić mężczyznę z domu na podstawie prawdziwego lub nieprawdziwego oskarżenia o przemoc domową. Wzrosły też kwoty alimentów i jeśli mąż nie był biologicznym ojcem dziecka i tak mógłby zostać wyrzucony z domu i nadal zmuszony do płacenia alimentów na dziecko, które nie jest jego (może trudno w to uwierzyć, ale na zachodzie takie rzeczy są na porządku dziennym – przyp. tłumacza).

Kto pisze prawa? Mężczyźni o wysokim statusie. Ustanawiają oni prawa tak, aby zachować możliwość rozwiązłego seksu z kobietami z niższych klas i nie płacić na utrzymanie dzieci z nieprawego łoża, a także uniknąć rujnujących ich własne małżeństwa skandali. Więc po latach 90. reakcją nieświadomego umysłu, był feminizm trzeciej fali. Ogromny wzrost państwa opiekuńczego i rozdawanie pieniędzy samotnym matkom z klasy robotniczej. Innymi słowy w praktyce było to zabieranie pieniędzy ludziom z klasy robotniczej poprzez wzrastający podatek dochodowy, a następnie transferowanie ich do rąk samotnych, niezamężnych matek. Nie trzeba dodawać, iż gratyfikowanie takiego stylu życia pieniędzmi, sprawiło dramatyczny wzrost ilości dzieci wychowywanych przez samotne matki (dla przykładu społeczność Afro-Amerykańska została spacyfikowana do stopnia, w którym 70% dzieciaków wychowuje się bez ojca – przyp.tłumacza).

Więc odpowiedź na pytanie o to, czym jest feminizm, brzmi: feminizm jest reakcją nieświadomego umysłu na kolejne usprawnienia technologii testowania ojcostwa. Im bardziej zaawansowana stawała się technologia, tym silniejsze stawały się reakcje ze strony feministycznej. Każda fala była poprzedzona postępem w technologiach badania ojcostwa.

Wierzę, że ostatnio miała miejsce coś takiego jak czwarta fala: „uwierz wszystkim kobietom”, „#meetoo” i tym podobne slogany.

Więc niestety wpadliśmy w reset, którego mnisi średniowiecza mieli nadzieję uniknąć. Ci mnisi używający swojego intelektualnego geniuszu, byli w stanie zapewnić, aby Wielka Brytania nie wślizgnęła w reset, ale my wpadliśmy w reset na poziomie systemowym, w wyniku praw, które zostały wdrożone w ciągu ostatnich 100 lat. Rządy są w większości bankrutami z powodu przeciążenia budżetów państwem opiekuńczym. Współczynniki dzietności i małżeństw są katastrofalne. Co ciekawe reakcje ze strony feminizmu są najsilniejsze tam, gdzie najpierw wprowadzono wspomniane technologie, czyli w UK i USA. We Francji zakazali testów ojcostwa.

W Irlandii są one ograniczone – mąż nie może przetestować własnego dziecka, tylko matka może.

Zakaz technologii we Francji to niekoniecznie zły pomysł. Nie mam żadnego osądu moralnego w związku z tym problemem, po prostu mam współczucie dla ludzi, ponieważ życie na tym świecie nie należy do najłatwiejszych.

Ta reakcja nie jest globalna, feminizm rozprzestrzenia się wszędzie tam, gdzie dochodzi do postępu technologicznego. To teraz Rosja, Chiny, Tajlandia; mieszkałem w 52 krajach i mogę wam powiedzieć, że feminizm rozprzestrzenia się wszędzie tam, gdzie rozwija się technologia. Gdzie stoi najlepiej? W Stanach i w UK jest naprawdę źle. Po prostu podam tu przykład. Moja siostra mieszka w Londynie, jest z wyższych sfer i mieszka w bardzo bogatym sąsiedztwie. Jej sąsiad jest konsultantem IT, ekspertem w swojej dziedzinie. Jest żonatym mężczyzną i ma dwójkę małych dzieci. Któregoś dnia mył włosy córki na basenie, w następnym tygodniu funkcjonariusz służby ochrony dzieci zapukał do jego drzwi i powiedział, że ktoś go zgłosił, bo mył włosy córki na basenie. Chłop miał załamanie nerwowe i wtedy poszedł na zasiłek z uwagi na zdiagnozowaną w związku z tym niepełnosprawność. Po prostu zbiera czeki na niepełnosprawność, a ponieważ wcześniej zapłacił tyle podatków w swoim życiu, to teraz jestem niepełnosprawny i otrzymuje rentę inwalidzką od rządu. Teraz opieka społeczna przychodzi do domu i właściwie zamiast martwić się o jego zachowanie na basenie, próbuje raczej zmusić go do ponownego pójścia do pracy, ha ha! Ale on mówi: teraz jestem niepełnosprawny!

Tu właśnie jesteśmy. Straszny a zarazem komiczny świat, świat klauna. Jest całkiem źle w UK i ze względu na internet te historie łatwo się rozprzestrzeniają. Jeśli nagram teraz ten film, mogą go obejrzeć dziesiątki tysięcy mężczyzn i być może będą bardziej ostrożni i nieufni w stosunku do kobiet.

Mam nadzieję, że odpowiedziałem dzisiaj na wasze pytanie. Nie chciałem być zbyt szczegółowy, ale zrobiłem co w mojej mocy. Mam nadzieję, że masz przyjemny dzień i do zobaczenia następnym razem, ok, pa!

Źródło