Artykuł - Porno-narkomania

Z Patriarchat.pl
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

PORNO-NARKOMANIA

W oparciu o wykład Bogny Białeckiej: [1]

Pornografia jak bomba atomowa

Dla psychiki młodego człowieka w wieku dojrzewania pornografia jest jak tajfun. A dla jeszcze młodszego dziecka jak bomba atomowa. Pornografia niszczy wszystko. Im wcześniejsza inicjacja z pornografią tym zniszczenia są większe i trudniejsze do usunięcia. Niestety szkody wyrządzone przez pornografię młodej kształtującej się dopiero osobowości mogą być w dorosłości nieusuwalne.

Pornografia a współżycie „w realu”

Klasyczny, łóżkowo-małżeński stosunek seksualny „w realu” daje zazwyczaj zarówno kobiecie jak i mężczyźnie poczucie satysfakcji i spełnienia. Takie normalne, tradycyjne współżycie płciowe „jak Pan Bóg przykazał”, jest dla człowieka przeważnie zadowalające - ale pod jednym warunkiem – że wyobraźnia człowieka, a nawet fizjologia i budowa jego mózgu nie zostały zdeformowane przez pornografię. Problem z pornografią polega na tym, że jest ona czymś kompletnie nierealnym. Między pornografią a rzeczywistością jest takie mniej więcej podobieństwo jak między Janem Pawłem II, a Karolem Wojtyłą. Związek pornografii z prawdziwym życiem (i prawdziwym, „namacalnym” współżyciem) jest, zatem żaden. Pornografia, od początku do końca, to bajka.

Studnia bez dna

I na tym właśnie polega pułapka pornografii, że reprezentuje kolorową surrealistyczną rzeczywistość, która bardzo kusi, ale ma tę jedną wadę, że nie istnieje. Przy czym nie istniejąc, prawdziwie rozbudza w człowieku wysublimowane abstrakcyjne pragnienia - których niestety nikt, nigdzie i nigdy nie będzie w stanie zaspokoić. Pragnień tych nie zaspokoi w mężczyźnie nawet choćby i cały harem rozpalonych tancerek brazylijskiej samby, ani też 1000 jurnych atletów w przypadku kobiety. Niestety mózg porażony pornografią nieustannie przekonuje swojego właściciela, że jest inaczej, że wszystkie urojenia erotyczne da się zaspokoić. Upośledzony pornografią mózg oszukuje swojego właściciela, że da się wypić studnię bez dna.

Ból zderzenia z rzeczywistością

Pornografia generuje, więc seksualny wilczy apetyt, ale finalnie nie daje zadowolenia. Przeciwnie. Bujanie w obłokach pornograficznych fantasmagorii prowadzi człowieka ostatecznie do strasznego cierpienia, gdyż dysonans pomiędzy odrealnionymi wyobrażeniami erotycznymi a szarym codziennym życiem (i szarym codziennym współżyciem) jest dla psychiki, co najmniej tak bolesny jak upadek z dużej wysokości. Bo człowieka zafiksowanego na punkcie pornografii można porównać do kogoś, kto uwierzył, że potrafi latać i postanowił skoczyć z Pałacu Kultury. Po odbiciu się od krawędzi dachu taki Superman rzeczywiście czuł będzie się przez kilka sekund jak w siódmym niebie…, ale tylko do bolesnego momentu zderzenia z (nad wyraz przyziemną) rzeczywistością. Pornografia ostatecznie prowadzi, zatem do frustracji, bólu i depresji, co jest – powtórzmy - efektem konfrontacji wirtualnego świata nabrzmiałych marzeń erotycznych z autentycznym życiem.

Neurobiologiczny mechanizm uzależnienia od pornografii

Niestety też, pornografia silnie uzależnia – podobnie jak twarde narkotyki. O ile pornografia zaśmieca głowę człowieka treściami całkowicie abstrakcyjnymi, o tyle niestety negatywne zmiany, jakie wywołuje ona w mózgu nie są już jednak bynajmniej wirtualnymi, bo pornografia fizycznie (!) uszkadza mózg. Przyjrzyjmy się, więc teraz nieco neurobiologicznemu mechanizmowi uzależnienia od pornografii. Kluczową rolę w odczuwaniu przez człowieka przyjemności odgrywa produkowana w mózgu i rdzeniu kręgowym – dopamina (jeden z „hormonów szczęścia”). Dopamina jest rodzajem nagrody w mózgu. Dopamina wydziela się min. podczas jedzenia, czy obcowania seksualnego i daje człowiekowi poczucie zadowolenia oraz napędza go do działania. Szczyt zadowolenia zmysłowego (i maksymalny poziom dopaminy), jaki osiągnąć może człowiek na drodze naturalnej, wiąże się ze współżyciem seksualnym. Podkreślmy jednak, że chodzi tu wyłącznie o wspominane już klasyczne, realne współżycie seksualne. Można powiedzieć, że takie właśnie tradycyjne, par excellence „cielesne” współżycie to naturalny limit (100 %) dostępnego człowiekowi błogostanu (dla porównania, jedzenie daje człowiekowi zadowolenie rzędu ok. 75 %). Dodajmy przy tym, że tak jak kierowca nie powinien przekraczać dozwolonej prędkości, tak też tej naturalnej granicy zadowolenia zmysłowego (wspomnianego limitu - 100 %) człowiek również nie powinien przekraczać, gdyż łamanie tej swoistej biologicznej bariery bezpieczeństwa prowadzi do uzależnienia oraz (w konsekwencji) do uszkodzenia mózgu na poziomie organicznym.

I właśnie z tego powodu pornografia jest tak bardzo niebezpieczna. Doprowadza ona, bowiem człowieka do euforii rzędu 125 % w piku. A zatem sufit zostaje przebity. „Dozwolona prędkość”, czyli ta naturalna bariera bezpieczeństwa jest za sprawą pornografii brutalnie łamana. (Na marginesie nadmieńmy jeszcze, że ekstaza, jakiej dostarcza człowiekowi kokaina to poziom 175 % a metaamfetamina to niebotyczny pułap aż ok. 500 %). W zasadzie nieuchronnym skutkiem regularnego uprawiania pornografii będzie, więc uzależnienie. Uzależnienie (wg Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycyny Uzależnień) to - uwaga - przewlekła choroba mózgu wpływająca na układy: motywacji, nagrody, pamięci. Pornografia nie jest, zatem – jak mniema wielu – zaledwie niewinną weekendową rozrywką dla chłopców i starych kawalerów, ale bardzo groźnym dla zdrowia nałogiem. Nałóg ten – powtórzmy – atakuje mózg. Negatywne zmiany w strukturze oraz funkcjonowaniu mózgu osoby uzależnionej od pornografii są min. następujące. Kurczy się tak strategiczny obszar mózgu jak kora przedczołowa (przednia część płata czołowego). Dochodzi też do redukcji liczby tzw. receptorów dopaminy (mózg zalewany podczas oglądania pornografii nienaturalnie dużymi dawkami dopaminy broni się właśnie poprzez zmniejszenie ilości tych receptorów). Powyższe zmiany w mózgu odbijają się na zdrowiu psychicznym i zdolnościach intelektualnych osoby uzależnionej.

Symptomy uzależnienia od pornografii

U osoby upośledzonej pornografią mogą występować następujące problemy natury psychologicznej:

  • poważne trudności w podejmowaniu decyzji;
  • prokrastynacja (odkładanie spraw na później);
  • trudności w długofalowym planowaniu;
  • problemy z koncentracją (np. podczas lektury, czy pisania);
  • problemy z uczeniem się/kłopoty z pamięcią;
  • problem z racjonalnym, logicznym myśleniem;
  • poważne problemy z samokontrolą emocjonalną, uleganie impulsom (nie tylko erotycznym), niekontrolowane wybuchy emocjonalne;
  • przeczulenie na punkcie seksu/nadawanie neutralnym gestom, przedmiotom itp. znaczenia erotycznego/odbieranie tego, co erotycznie neutralne, jako impuls seksualny;
  • automatyczne (zbyt szybkie) przełączanie się na tryb gotowości seksualnej;
  • depresja tuż po współżyciu seksualnym;
  • brak satysfakcji ze związku romantycznego * przygnębienie, apatia, znużenie w obecności osoby ukochanej (nawet, jeśli jest wybitnie atrakcyjna);
  • depresja;
  • myśli suicydalne;
  • męczliwość;
  • znużenie życiem;
  • utrata sensu życia;
  • bierność;
  • brak napędu życia;
  • niezdolność do pracy;
  • inne zaburzenia osobowości.

Źródła

Wiele z powyższych problemów może być bezpośrednim skutkiem fizycznych zmian, do jakich doszło w mózgu osoby uzależnionej.