Becelowość małżeństwa
Małżeństwo nie istnieje
W 2021 w Polsce małżeństwo nie istnieje. Tak samo jak nie istnieje instytucja samuraja.
Można się przebrać za samuraja, gadać po japońsku i mieszkać w katanie. Ale gdy banda dresów zaczepi nadwiślańskiego samuraja w parku a ten zetnie im głowy, to żaden sąd nie przyzna mu prawa. Obedrze go ze szaty samurajskiej i obnaży smutnego Polaka - Don Kichota, któremu pomyliły się epoki. Który przeoczył Transformację - moment w którym cnotliwe księżniczki stały się kłamliwymi wiedźmami.
Tyle samo są warte Bóg, małżeństwo i przysięgi na sali sądu rodzinnego. "Wysoki sądzie, ale ona przysięgała, że zawsze". Nieważne. Myszka jest nieszczęśliwa, wyskakuj z połowy królestwa. Wyskakuj z tego głupiego przebrania, z tego ślubnego gajerka, pozbieraj rozsypany ryż którym gołębie wzgardziły i zapierd** do roboty na plantancji alimentów.
Koniec końców cały ten ślub to był tylko cosplay, mistyfikacja. Ksiądz i urzędnik byli podstawieni, jak murzyn z dalmatyńczykiem. Nie stała za nim żadna struktura społeczna nadająca ważności wypowiadanym słowom. A pan młody okazał się tubylcem podpisującym umowy, których nie rozumie, drewnianym pajacykiem oddającym złote monety swego żywota podejrzanym typkom na dobre słowo. Zwykłym naiwniakiem w burdelu życia - oskubanym i wyrzuconym za drzwi ku uciesze rynsztoku.
Małżeństwo nie istnieje2
Nie da sie miec tradycyjnego małżeństwa tak samo jak nie możesz być rycerzem. Małżeństwo to instytucja społeczna. Jak społeczeństwo go nie honoruje ani nie wspiera trwałości to masz jedynie rekwizyt teatralny. Takie małżeństwo jest jak taki zabawkowy karabinek na którym masz napisane DO NOT USE FOR CLIMBING. Fajnie wygląda ale jak szarpnie to lecisz w lufę na spotkanie rzeczywistości. Wiesz, dziewczyna może chłopaka w łóżku nazywać nawet imperatorem kosmosu ale do momentu gdy otoczenie tego nie honoruje to jest tylko taka przebieranka. A małżeństwo umówmy się, ma być czymś więcej niż przebieranką, ma być realnym "narzędziem" które w życiu spełnia pewną funkcję. Jak się pali to dzwonisz po straż pożarną a nie po stripteaserów przebranych za strażaków.
Małżeństwo to rosyjka ruletka
Nie podpisuje się umów, które nagradzają stronę zrywającą i to tylko 1 stronę. Kobieta w momencie gdy stajesz się jej mężem jest Twoim Panem, a Ty jesteś jej niewolnikiem. Tracisz kontrolą za pomocą wyrafinowanych technik psychologicznych nad własną psychiką, a aparat Państwa kobiety w tym wspiera. Wymień mi 1 rzecz, którą daje Ci małżeństwo, a w którym nie uczestniczy kobiet? Znajdź mi 1... Każdą z tych rzeczy kobieta może zabrać ze sobą nawet jak Ci przysięgała przed Bogiem i urzędnikiem stanu cywilnego tylko dlatego , że ona "nie jest szczęśliwa", albo "już nie kocha". Sąd ma wy....ne na to czy Ty ją kochasz, czy nie. Masz płacić alimenty i tyle. Proste
Kobieta oferuje bardzo ulotne i niepoliczalne rzeczy od siebie, ale wymaga twardego zabezpieczania finansowego. Tutaj nie ma litości!!! Wiecie, że przez covid69 rozwody wybiły jak fontanna? Bo kobiety nie znoszą braku zabawy. Naprawdę jak chcesz wiedzieć czy dziewczyna się nadaje na żonę to daj jej jakieś k... nudne zdanie na cały dzień, np. ulepić 100 pierogów, albo obrać 10 kg ziemniaków. Nie żartuje. Wyłącz w tym czasie internet, wyłącz telewizor.... wyjdź i zobacz co zastaniesz. Jeżeli powita Cię tak samo entuzjastycznie jak przed pracą to może coś z tego będzie. Kobiety wariują gdy muszą robić monotonne rzeczy i jeszcze facet nie ma kasy, albo problemy finansowe to zwykle miłość się kończy. Taka prawda. Chcesz wiedzieć, czy kobieta Cię kocha? To jej powiedz, że masz 1 mln pln długów, albo , że zaczynasz nowy biznes i przez najbliższe 3 lata będziecie żyli bardzo skromnie, żadnych zakupów, ciuchy z HM, jedzenie z Biedronki , ona gotuje , sprząta i dorzuca się minimum 50/50 do rachunków , bo Ty będziesz budował firmę, albo wyjdzie albo nie. Jak zostanie to możesz coś z tego będzie.
Oczywiście one mówią, że ślub nic nie zmienia. To czemu tak naciskają na to, skoro to nic nie zmienia? Intercyza? Studiowałem temat dokładnie - można obalić. Jest na to kilkanaście sposobów.
Kobieta, z którą masz ślub i/lub dziecko staje się Panią Twojego życia i śmierci. Każdy kto jest w układzie zależności od kobiety jest 1 telefon od tego aby jego życie zamieniło się w piekło. Kobieta ma na telefon 24 h uzbrojonych po zęby policjantów, którzy na jedno jej słowo, że jej grozisz, albo się awanturujesz (a to może być po prostu nacechowana emocjami wymiana zdań, bo właśnie odkryłeś jej romans z "przyjacielem pracy) i oni mogę Ci pobić i zagazować, bo tak. Założę się że jakbyś Ty wyszedł na ulicę ze zapłakany i krzyczał, że żona Cię bije to każdy by to olał, ale kobieta może wyjść przed dom rozpłakać się i znajdzie w minutę kilku przypadkowych mężczyzn gotowych Cię skatować, bo "uderzyłeś kobietę". To wszystko. Kobiety potrafią dla własnej satysfakcji zlecać pobicie byłęgo partnera, albo prowokować innych mężczyzn i patrzeć jak jej facet bije się z nimi w obronie jej "honoru". Znam osobiście sporo takich sytuacji.
W sądzie przeważnie jesteś śmieciem. Większość sędziów to kobiety. Szanse, że coś ugrasz są bardzo małe.
A co gubi facetów? Pycha, ignorancja, naiwność. Jeżeli dam Ci rewolwer z 3 nabojami i z 3 komorami pustymi to zagrasz w rosyjską ruletkę? a czemu chcesz iść tam gdzie jest 50% szans na to, ze w ciągu 3 lat rozwali się Twoje małżeństwo, a z każdym kolejnym małżeństwem ten procent rośnie?
Facetów gubi ta pycha, bo myślą, że ich to nie spotka, że ich myszka jest inna, że im się to nie przydarzy, że oni są wyjątkowymi samcami, mają złotą 40 cm pałę i są najlepszymi kochankami, bo ich myszka im powiedziała, że ruchają najlepiej ze wszystkich jego sąsiadów, to przecież nie kłamie, bo kobiety trzeba szanować, wierzyć, ufać i kochać, bo kobieta daje życie (tam.. ch... daje, dokształcić się z biologii proponuję każdemu kto tak dalej myśli)... no i w ogóle takie rzeczy to się nie dzieją u nich, tylko w patologii, a bo oni myszką poznali na urodzinach kuzyna, a nie tak jak ta patologia na internecie czy dyskotekach..a w ogóle myszka nad łóżkiem ma pamiątkę pierwszej komunii świętej, więc mnie żadne rozwód nie spotka. No i tak wpadają.
A seks? Panowie... ludzie... jakie seks.. jak kobieta urodzi... to jak będzie Wam dawać raz na tydzień i to jeszcze na pieska i na szybko to macie mega farta. Większości widzi dupę w dniu wypłaty lub raz na pół roku, albo rok. Serio. A oczywiście ja wiem , ja wiem...u Ciebie będzie inaczej ..i tego Ci życzę.
Chcesz mieć spokój z kobietą ? KASA , pieniądze, mamona. Tak to jedyny. Nie żadne duperele o komunikacji, randkach, czasie dla siebie... jak baba ma kasę to możesz nawet nie wracać tygodniami do domu i ona sobie poradzi. Nie bój się.
Oczywiście bardzo bardzo bardzo chcę się mylić i życzę Ci abyś Ty był tym, który znajdzie sobie kobietę, założy rodzinę i będzie szczęśliwy.