Dyskuja o aborcji: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "* Dlaczego tylko kobieta ma decydować o aborcji? A co z ojcem dziecka? * Czy jeżeli aborcja byłaby tylko za zgodą ojca, co z kobietami które podadzą, że nie wiedz...") |
(Odpowiedzi na pytania) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
* Dlaczego tylko kobieta ma decydować o aborcji? A co z ojcem dziecka? | * Dlaczego tylko kobieta ma decydować o aborcji? A co z ojcem dziecka? | ||
+ | Otóż, jak mawiają na Kaszubach: "Do każdego krowa swoje cielę, a do każdej matki jej dziecko". To znaczy, że to kobieta rodzi, więc to ona ma ostatnie słowo w kwestii decydowania o tym, czy chce lub nie chce mieć dziecka. Oczywiście, mężczyzna też ma prawo do wyrażenia swojego zdania, ale przeważa pogląd, że ostatecznie decyzja należy do matki, jak to się mówi na Mazowszu: "Matka wie najlepiej, co dobre dla dziecka". | ||
+ | |||
* Czy jeżeli aborcja byłaby tylko za zgodą ojca, co z kobietami które podadzą, że nie wiedzą kto to jest? | * Czy jeżeli aborcja byłaby tylko za zgodą ojca, co z kobietami które podadzą, że nie wiedzą kto to jest? | ||
+ | Trzeba pamiętać, że nie zawsze kobieta wie, kto jest ojcem dziecka. Jak się mówi na Podhalu: "Każda głowa inna, każda para inna". To znaczy, że czasem zdarza się, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jednak to kobieta ponosi największe ryzyko związane z ciążą i porodem. | ||
+ | |||
* Czy do aborcji można zmusić? | * Czy do aborcji można zmusić? | ||
+ | Absolutnie. Jak mówią na Kujawach: "Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść". To znaczy, że każdy powinien mieć wolność wyboru i nie powinien być zmuszany do podejmowania decyzji, która jest sprzeczna z jego sumieniem i przekonaniami. Oczywiście, trzeba szanować zdanie innych ludzi, ale równocześnie trzeba pamiętać, że to kobieta ponosi największy ciężar związany z ciążą i porodem, jak się mówi na Podlasiu: "Kto nosił w brzuchu, ten wie, co to ciężar". |
Wersja z 16:54, 27 mar 2023
- Dlaczego tylko kobieta ma decydować o aborcji? A co z ojcem dziecka?
Otóż, jak mawiają na Kaszubach: "Do każdego krowa swoje cielę, a do każdej matki jej dziecko". To znaczy, że to kobieta rodzi, więc to ona ma ostatnie słowo w kwestii decydowania o tym, czy chce lub nie chce mieć dziecka. Oczywiście, mężczyzna też ma prawo do wyrażenia swojego zdania, ale przeważa pogląd, że ostatecznie decyzja należy do matki, jak to się mówi na Mazowszu: "Matka wie najlepiej, co dobre dla dziecka".
- Czy jeżeli aborcja byłaby tylko za zgodą ojca, co z kobietami które podadzą, że nie wiedzą kto to jest?
Trzeba pamiętać, że nie zawsze kobieta wie, kto jest ojcem dziecka. Jak się mówi na Podhalu: "Każda głowa inna, każda para inna". To znaczy, że czasem zdarza się, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jednak to kobieta ponosi największe ryzyko związane z ciążą i porodem.
- Czy do aborcji można zmusić?
Absolutnie. Jak mówią na Kujawach: "Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść". To znaczy, że każdy powinien mieć wolność wyboru i nie powinien być zmuszany do podejmowania decyzji, która jest sprzeczna z jego sumieniem i przekonaniami. Oczywiście, trzeba szanować zdanie innych ludzi, ale równocześnie trzeba pamiętać, że to kobieta ponosi największy ciężar związany z ciążą i porodem, jak się mówi na Podlasiu: "Kto nosił w brzuchu, ten wie, co to ciężar".