Mężczyźni, którzy uważają, że kobietę trudno zrozumieć, są głupi

Z Patriarchat.pl
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

WPIS 5 | MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY UWAŻAJĄ, ŻE KOBIETĘ TRUDNO ZROZUMIEĆ, SĄ GŁUPI

1 sierpnia 2018 By blogdlamezczyn.pl

Nie głupi w tym znaczeniu, że ich iloraz inteligencji ma depresję. Głupi w tym znaczeniu, że są ubodzy w dane, pozwalające im unosić się na fali zrozumienia i czerpać z tego korzyść. Na przestrzeni stuleci mężczyźni o osiągnięciach większych niż wyhodowanie dużego brzucha uważali, że umysłowość kobiety jest czymś w rodzaju tajemnicy. Pojawiały się złote, a w rzeczywistości fałszywe poglądy, że kobiety nie można zrozumieć albo, że to trudne jak krojenie lodu skórką od pomarańczy. Przekraczające poziom i możliwości mężczyzny. W rzeczywistości każda molekuła świata, w którym żyjemy, płacze i szepcze cicho, że takie poglądy są głupie. Wszystkie książki w rodzaju „Mężczyźni są z Marsa a kobiety z Wenus” wprowadzają niepotrzebne zamieszanie i składają się z bzdur. O ile ma się wystarczające współrzędne, które można połączyć w prosty sposób, widoczne stopnie, po których można stąpać, zrozumienie kobiety jest bardzo łatwe. Poniżej podaję współrzędne, którymi należy się kierować. Są to współrzędne niezawodne. Mężczyzna, który podróżuje po morzu własnej głupoty otrzymuje mapę. Mężczyzna, który ugrzązł w dziurze własnej ignorancji otrzymuje linę, po której może się wspiąć na równinę świadomości i zobaczyć słońce.

Konstatacja pierwsza

Kobiety są jak dzieci. Jak to należy rozumieć? Zacznijmy od tego, co odróżnia osobę dorosłą od dziecka. Osoba dorosła jest odpowiedzialna za to co robi i za to co mówi. Dzieci nie są. Dzieci chcą podejmować decyzje w rożnych sprawach, ale nie chcą za żadne z tych decyzji brać odpowiedzialności. Odpowiedzialny zawsze będzie ktoś inny. Ktoś inny będzie winny, jeżeli podjęta decyzja będzie zła. Kobiety nie chcą brać za nic odpowiedzialności ale chcą podejmować decyzje, chcą władzy. Brak odpowiedzialności za podejmowane decyzje i władza to nie jest dobre połączenie. Jeżeli kobieta nie chce brać odpowiedzialności za to, co robi, nie powinna mieć władzy. Nie powinna mieć możliwości podejmowania decyzji w tych sprawach, za które nie chce brać odpowiedzialności (na marginesie, ta zasada odnosi się to do każdego). Osoba dorosła nie kieruje się emocjami tylko rozumem. O tym co robi dorosła osoba nie decyduje to, jak się ona „czuje” tylko to, co jest słuszne, co należy w danej sprawie zrobić poprzez pryzmat konsekwencji własnego postępowania. Dzieci przy podejmowaniu decyzji kierują się emocjami. Osoba dorosła jest samodzielna finansowo. Dzieci nie zarabiają na siebie. Nie mogą utrzymać się samodzielnie. Dzieci potrzebują wsparcia osób dorosłych, które pomagają im w różnych sprawach życiowych. Kobiety potrzebują mężczyzn żeby ci zaspokajali ich potrzeby, a jeżeli nie mogą uzyskać od mężczyzn tego, czego chcą, zwracają się o pomoc do rządu, do władzy, która zastępuje mężczyzn. Dla przykładu: jeżeli kobieta nie ma takich samych wysokich kwalifikacji do wykonywania tej samej pracy co mężczyzna, rząd zadba o zmuszenie przedsiębiorcy, aby zatrudnił ją ponieważ trzeba „tworzyć równe szanse zatrudnienia dla obu płci”. W rzeczywistości nie chodzi o tworzenie równych szans, bo szanse te powinien sobie stworzyć sam bezpośrednio zainteresowany, ucząc się robić to co trzeba. Chodzi o zdobycie głosów kobiet w wyborach.

Konstatacja druga

Najważniejszą sprawą w życiu kobiety (zdarzają się wyjątki potwierdzające zasadę), najistotniejszym determinantem jej zachowania jest instynkt macierzyński. Należy tu przystanąć, odetchnąć i pomyśleć, bo nieporozumień może pojawić się więcej niż wyprysków na twarzy nastolatka. Jak instynkt macierzyński wpływa na zachowanie kobiety? Uwaga na początku istotna – instynkt macierzyński oddziałuje na kobietę przede wszystkim na poziomie podświadomym. Niekoniecznie musi sobie ona zdawać sprawę z zależności pomiędzy jej zachowaniem a instynktem macierzyńskim. Instynkt macierzyński wpływa więc na zachowanie kobiety na różne sposoby. Po pierwsze, kobieta będzie zawsze szukać mężczyzny, który pozwoli jej na to, żeby mieć możliwie najbardziej udane pod względem genetycznym dzieci, a później, żeby zapewnić jej i tym dzieciom możliwie najlepszą opiekę. Nie zawsze daje się to pogodzić. Dlatego kobiety z jednej strony szukają seksu z możliwie najatrakcyjniejszym mężczyzną, a z drugiej strony starają się związać na stałe z takim mężczyzną, który w najlepszy sposób – stosownie do możliwości tej kobiety, wynikających przede wszystkim z jej urody i młodości –będzie zaspokajał jej potrzeby materialne. Najkorzystniejszym rozwiązaniem dla kobiety jest znaleźć mężczyznę, który jest atrakcyjny fizycznie, dominujący, bogaty (albo są duże szanse, że będzie bogaty), zaradny i inteligentny, zabawny, miły, opiekuńczy. Nawet jeżeli takiego znajdzie to jego pozycja nie jest trwała, wystarczy spojrzeć na przypadek np. Brada Pitta i Ageliny Jolie. Brad nie dał rady. Jeżeli kobieta nie może znaleźć takiego mężczyzny, to do związku (nie mylić z robieniem dzieci) będzie szukać przede wszystkim mężczyzny, który będzie miał pieniądze i będzie chciał się nimi z nią dzielić. Jeżeli nie może znaleźć takiego mężczyzny – atrakcyjnego lub z pieniędzmi – poszuka kandydata, z którym przynajmniej przez pewien czas – czas potrzebny do zajścia w ciążę, urodzenia dziecka i początkowej opieki na nim – będzie w stanie wytrzymać (kogoś „miłego”). Po drugie, kobiety łakną uwagi tak jak pożywienia. Kobieta to pies na uwagę. Jest to jeden z przejawów wpływu instynktu macierzyńskiego na kobietę, a piszemy o nim osobno, bo jest to na tyle istotne, że zasługuje na własne miejsce parkingowe. Mężczyzna, który obdarzy kobietę swoją uwagą, daje szansę na to, że będzie dobrym usługodawcą i dostarczycielem dóbr materialnych w związku. Skoro obdarza kobietę uwagą to widocznie jest ona dla niego wartościowa a skoro tak jest, to będzie on gotowy do poświęceń. Przejawem tego są różnego rodzaju „techniki”, które służą podrywaniu kobiet, w których mężczyzna w ten czy w inny sposób obdarza kobietę swoją uwagą. Najzabawniejsze jest jednak to, że tzw. artyści od podrywu, „pick-up artists” czy inaczej PUA stosują te techniki nie rozumiejąc, z czego one wynikają. Po trzecie – kobieta szuka mężczyzny, który jest lepszy od niej – jest inteligentniejszy, zarabia więcej, ma wyższą pozycję społeczną lub zawodową. Jeżeli jest akurat w związku z mężczyzną, to zawsze będzie się interesować kimś, kto będzie pod takim czy innym względem „lepszy” niż jej aktualny partner. Wtedy taki partner ma kłopot. Dlatego związki, w których kobieta zarabia więcej, jest inteligentniejsza niż jej partner albo ma wyższą pozycję społeczną lub zawodową najczęściej rozpadają się. Jest to rezultat ukrytego oddziaływania instynktu macierzyńskiego. Jest to skutek tego, jak kobieta jest skonstruowana. Nie można od niej oczekiwać, że będzie zachowywać się inaczej. To oczekiwanie nierealistyczne. Przy okazji pojawia się tu potrzeba dygresji, podobnej do dawno nie widzianego kuzyna, którego spotykamy po latach na rodzinnym spotkaniu. Dlaczego kobieta ciągnie do mężczyzny, który traktuje ją źle (przynajmniej przez pewien czas)? Kobieta jest zainteresowana takim mężczyzną dlatego, że na poziomie podświadomym odbiera złe traktowanie przez mężczyznę jako przejaw tego, że taki mężczyzna jest od niej lepszy. Zrozumienie podanych wyżej dwóch punktów, które należy ze sobą połączyć –psychiki kobiety, która bardziej przypomina tę u dziecka, a nie u osoby dorosłej i instynktu macierzyńskiego– jest wystarczające aby rozumieć kobietę. Wyłożyłem to prosto i tak, żeby nie męczyć się przy czytaniu, żeby było mało ale kalorycznie. Niech rośnie świadomość męska.